Lubię obserwować ludzi. Zawsze staram się analizować zachowania jednostek i grup oraz porównywać je ze swoimi. Tak też jest z Dniem Matki i Dniem Ojca. Dopiero, gdy sam zostałem ojcem, to mocno zmieniło się moje podejście do tych dni.
Teraz zwracam na to uwagę i widzę dysproporcje w kultywowaniu świąt dedykowanych konkretnym płciom. O rodzicach pamiętam zawsze, czasem daję skromny upominek i zawsze życzenia z okazji ich świąt. Niemniej zwykłem mocniej celebrować Dzień Matki czy Dzień Kobiet. Czy jest jakiś konkretny powód takiego działania? Raczej nie, może kwestia otoczenia czy też stereotypów.
Zawsze jest czas na zmianę
Może właśnie w tym roku? Jeśli do tej pory zdarzyło Ci się różnie podchodzić do świąt swoich rodziców, to teraz warto to zmienić? Jeśli zawsze Tato był na pierwszym miejscu, to pamiętaj, żeby zadzwonić do mamy. Jeśli zaś z mamą masz lepsze relacje, to przy okazji życzeń dla mamy pogadaj też z tatą.
W tym roku Dzień Matki i Dzień Ojca są wyjątkowe. Oba wypadają w poniedziałki. A ja przecież Lubię Poniedziałki! 23 czerwca już niedaleko.
haszuj, szeruj, dziel się: